PRZESUNIĘCIE GRANIC

Jakie byłyby konsekwencje ustalenia dolnej granicy na każdym z tych po­ziomów? Jeśli założymy, że dolna granica dla teatrów operowych przebiega na poziomie 400 tys. mieszkańców, okaże się, że dwa z istniejących w 1983 r. teatrów operowych były zlokalizowane w zbyt małych miejscowościach. Odnosi się to do Bytomia, a także i Bydgoszczy, Równocześnie własnego
teatru operowego nie ma Kraków — miasto liczące wówczas 735,1 tys. mieszkańców. Gdy dolną granicę przesunąć do 350 tys. mieszkańców, okaże się, że tylko jeden teatr jest zlokalizowany w zbyt małej miejscowości (Opera Bytomska). Równocześnie powstałaby konieczność budowy takich teatrów w dwóch kolejnych miastach — w Szczecinie (389,2 tys. mieszkań­ców) oraz w Katowicach (361,3 tys.). Gdy dolną granicę przesunąć jeszcze niżej, do 300 tys. mieszkańców, nie zmieni się liczba teatrów zlokalizowanych w zbyt małych miejscowościach, w polu zainteresowania pojawi się nato­miast jedno jeszcze miasto — Lublin, liczące wówczas 320,2 tys. mieszkań­ców.

Leave a Comment