Odpowiedzialność pomaga zapanować nad samym sobą

Kiedy za własne myśli, uczucia i czyny obwiniamy inną osobę, obarczymy za nie odpowiedzialnością kogoś innego, tym samym dajemy tej osobie prawo zapanowania nad nami. Takiego zaś prawa nikt inny właściwie mieć nie powinien i faktycznie nie ma. Możliwość panowania nad samym sobą odzyskujemy podejmując za siebie odpowiedzialność. Człowiek może mieć nad inną osobą władzę, o ile została mu ona udzielona. Biblia natomiast powiada, że opanowanie jest owocem Ducha (por. Ga 5,23). Tekst ten zachęca chrześcijan do panowania nad sobą. Przyjęcie zatem na siebie właściwej odpowiedzialności prowadzi do takich owoców Ducha, o jakich wspomina święty Paweł.  Stwierdzenia, takie jak: „Nie spałam przez nią całą noc” (o córce, która mieszka z dala od domu) lub „to przez matkę czuję się winny” (mówi syn, który uciekł z domu), brzmią absurdalnie, jeśli bliżej się nad nimi zastanowić. Nie sposób wywierać jakikolwiek wpływ na uczucia drugiej osoby, jeśli znajdujemy się z dala od niej. Ludzie sami przez swoje myśli wywołują swoje negatywne uczucia. John Powell wspomina o słowach, które zobaczyć można było na ścianie w biurze Eleanor Roosevelt: „Nikt nie może tobą pogardzać, chyba że będzie miał na to twoje przyzwolenie”. Dalej Powell pisze: „Tak naprawdę nikt inny nie jest w słani£^awić, że czujemy się tak czy inaczej, że działamy w taki czy inny sposób. Zawsze jest coś w nas samych, co w sposób ostateczny decyduje o tym, jakie będą nasze reakcje w sferze uczuć i zachowań. Inne osoby, okoliczności ¡ sytuacje mogą- jedynie pobudzić to, co już w nas jest -i-»aaKołać określoną reakcję. Decyzja zai co do tego, jaka będzie ta reakcja, należy do nas”.

Leave a Comment